List z Włoch
Ostatnio Viola z Włoch dała mi informacje na facebooku, że wysłała do mnie list. Ja oczywiście cały tydzień siedziała jak na szpilkach, obgryzałam paznokcie i co 5 minut zaglądałam do skrzynki. Dzisiaj w końcu list pojawił się w mojej skrzynce! Oczywiście strasznie się ucieszyłam i zabrałam się za otwieranie.
Dziewczyny ostatnio rozpieszczają mnie pod względem biżuteryjnym. Ja oczywiście jestem z tego zachwycona bo lubię świecidełka. Ostatnio chodziłam z kolczykach otrzymanych od Veroniki z Czech.. Muszę powiedzieć, że nawet uszy mnie nie piekły, co bardzo często się zdarza. Bardzo dziękuję.
Powiem wam, że biżuteria to bardzo dobry pomysł na prezent dla naszych Pan Palsów, oczywiście jeśli korespondujecie z kobietkami. Pozdrawiam.
Śliczny list.
OdpowiedzUsuńWidzę, że jesteś z Legnicy :)) Blisko :))
http://dream-to-be-somebody.blogspot.com/
fajnie tak dostawać listy z innych krajów:)
OdpowiedzUsuńAle super ! :D Ja właśnie niedawno wysłałam do mojej Pen palki z Chin naszyjnik, który sama wykonałam. Mam nadzieję, że jej się spodoba :3
OdpowiedzUsuńFajna sprawa z tymi listami ; )
OdpowiedzUsuńA wiesz co? Nawet nie wpadalm na pomysl zeby bransoletki wysylac. A tez mm takie samemu robione :))
OdpowiedzUsuńJa wcześniej też na to nie wpadłam! Dopiero, gdy otrzymałam kolczyki od Veroniki, to puknęłam się w czoło :D
UsuńO ja :D super, gdzie Ty tych ludzi znajdujesz? :)
OdpowiedzUsuńP.S. Pisze się "pen" a nie "pan palsów" ^^
Nie, pisze się "pen", gdybym nie była pewna jak to napisać, nie pisała bym tego po prosu :):)
Usuńooo Włochy<3 mój ukochany kraj :)
OdpowiedzUsuńPenpals? Co to? Pierwszy raz o tym słyszę, a brzmi ciekawie ;>
OdpowiedzUsuńTak, wiem, muszę sprawdzić google ^^