5 państw, które chciałabym odwiedzić
Z racji tego, że od dwóch dni moja skrzynka świeci pustkami, chciałabym dzisiaj przedstawić bardzo luźny post. Pomyślałam, że stworze pewnego rodzaju serię, w której będę opisywać np; pięć rzeczy, które mogą przydać się w kuchni lub miejsca, które chciałabym zwiedzić.
Dzisiaj zaprezentuje wam właśnie 5 państw, które chciałabym odwiedzić.
Japonia
Jeszcze nigdy nie byłam za granicą, Japonia to kraj który fascynuje mnie od lat. Przez pewien czas miałam bzika na punkcie oglądanie japońskich filmów, słuchania japońskiej muzyki czy czytanie japońskich autorów książek. Japonia to dla polaków bardzo egzotyczny kraj o całkowicie inne kulturze i mentalności ludzie.
Australia
Mimo, że jest to w większości pustynny kraj bardzo chciałabym zwiedzić Australię. Najbardziej cieszyłam się, gdyby udało mi się dotrzeć do rdzennych mieszkańców tego kraju.
Norwegia
Mimo, że Norwegia zalicza się do chłodniejszych państw skandynawskich, bardzo chciałabym odwiedzić ten kraj. Moim marzeniem jest zobaczenie magicznych i sławnych na cały świat fiordów.
Francja
W liceum uczyłam języka francuskie, którego już niestety nie pamiętam. Francja zawsze wydawała mi się pięknym i specyficznym krajem z ciekawą kulturą. Zawsze chciałam mieć zdjęcie z Wieżą Eiffla.
Peru
Na zdjęciu widzimy ruiny miasta Machu Picchu, które chciałabym zobaczyć na własne oczy.
Mam nadzieję, że moje marzenia kiedyś się spełnią. Jednak jestem świadoma, że to mało prawdopodobne, aby udało mi się zwiedzić jakiekolwiek państwo z listy, ale przecież marzenia nic nie kosztują. Chcę zaznaczyć, że nie chciałbym zwiedzać dużych aglomeracji miejskich, gdyż czuje się okropnie w dużych miastach. Wolę zwiedzać peryferie, małe miasteczka i wsie. A jakie są wasze typy państw, które chcielibyście zwiedzić?
Twoja lista o dziwo odpowiada mojej idealnie (no prawie), bo zamiast Paryża wybrałabym Kanadę albo LA. ♥
OdpowiedzUsuńPoza tym byłam w Paryżu i powiem Ci, że to marzenie jest naprawdę na wyciągnięcie ręki.
Marzenia się spełniają, wystarczy uwierzyć. ;)
Pozdrawiam.
Myślę, że Norwegia i Francja to państwa bardziej osiągalne ;) Dziękuję za miłe słowa :)
UsuńNa wstępie napiszę, że bardzo lubię czytać Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńJa również nie byłam za granicą, ale bardzo chciałabym odwiedzić Szkocję, Irlandię, Norwegię, Kanadę i Węgry c:
Bardzo się cieszę, że komuś podobają się moje wypociny :D
OdpowiedzUsuńBardzo się podobają <3 Sama zbieram pocztówki/piszę listy, ale wiem, że mój blog nie byłby tak ciekawy jak Twój. Tak trzymaj :)
UsuńZgadzam się Norwegia i Francja jest na wyciągnięcie ręki ;) i wierze że te marzenia po części się spełnią ;)
OdpowiedzUsuńMoja lista jest dość długaaaa ;)
ale na pierwszym miejscu jest USA- wzdłuż i wszerz ;-)
Hawaje, Australia, Tajlandia ;)
Norwegia i Francja też ;) i wiele ,wiele więcej jest takich miejsc ;)
Ja póki co jestem strasznie zafascynowana Polską.. :) Ale marzy mi się też Tokio, a dokładniej wystartowanie kiedyś w tamtejszym maratonie, choć też wydaje mi się to niemożliwe na chwilę obecną to przecież marzenia nic nie kosztują :-) Poza tym tak samo jak Ty chciałabym zobaczyć Norwegię, na mojej liście jest jeszcze Irlandia - ta głównie pod względem kulturowym. Choć tak naprawdę to w każdym państwie znalazłabym miejsce, które za wszelką cenę chciałabym odwiedzić :-)
OdpowiedzUsuńPotraktuj marzenie jako plan, który trzeba zrealizować. Na pewno się uda. Życzę powodzenia.
OdpowiedzUsuńI fajny nowy nagłówek :)
3 kraje z mojej listy! świetny post, życze spełnienia marzeń
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie,follow back?
http://mysimplelifeanddailiness.blogspot.com
Ja nigdy nie myślałam, że będę w stanie uzbierać kase na moje wymarzone wakacje. Ale moge powiedzieć tylko tyle: dzięki postcrossingowi udało mi się to spełnić! Naprawdę warto marzyć :)
OdpowiedzUsuń"Jeśli z przekonaniem i uporem dąży się ku swoim marzeniom, osiągnie się zwycięstwo, które w zwykłym dniu nie jest dostępne"- Henry David Thoreau.
OdpowiedzUsuńPosłuchaj jego rad - a Twoje marzenia się spełnią :-)
Swietna notka ! C;
OdpowiedzUsuńJa wiele razy byłam we Włoszech, ale nigdy w Rzymie i to jest moje największe marzenie, by odwiedzić to miasto, a przy okazji Florencję, Wenecję i Taorminę :) Na drugim miejscu jest Egipt. Chciałabym kiedyś także pojechać do Moskwy.
OdpowiedzUsuńDo innych państw ciągnie mnie już trochę mniej. Nie wiem czemu, ale do Francji mnie w ogóle nie ciągnie, ale jakbym miała okazję, to pewnie bym pojechała ;)
Z chęcia odwiedziłabym te same kraje co Ty :) No, oprócz Norwegii, tam mieszkałam i później jeszcze odwiedzałam znajomych, ale kraj piękny i na pewno warty odwiedzenia. Zamiast tego wybrałabym może Kanadę albo któreś z państw w Ameryce Środkowej.
OdpowiedzUsuńTo sa jak najbardziej realne do odwiedzenia kraje :) Podroze sa wspaniale, nigdy z nich nie rezygnuj!
OdpowiedzUsuń