♥ Letters form my friends ♥
Witam moi kochani! Przepraszam za dłuższą nieobecność ale przez ten tydzień całkowicie nie miała czasu na cokolwiek. Mam nadzieje, że nie gniewacie się na mnie! Dzisiaj pokaże wam dwa listy które otrzymałam prze ostatni czas. Pierwszy list przyszedł do mnie z Indii od dziewczyny z którą koresponduje już od roku.
Za każdym razem gdy otrzymuje od niej list podziwiam piękną kolorową papeterię. Szkoda, że w Polsce mamy tak mały, prawie znikomy wybór papeterii. Niedługo zrobię dla was posta w którym opiszę sklepy, w których można zakupić ładną papeterię.
Kolejny list przyszedł z Włoch. Z Violą korespondujemy krótko, ale już czuję, że zaprzyjaźnimy się na długi czas.
Niestety nie wiem czy wszystko dotarło, bo otrzymałam uszkodzoną przesyłkę, zalaminowaną w Warszawie. Bardzo martwię się bo to już trzeci raz. List jest bardzo sympatyczny, dostałam piękne kolczyki gwiazdki oraz smacznego miętowego cukierka, którego oczywiście zjadłam. Rozbroiła mnie papeteria z rybką, myślę że została zrobiona samodzielnie i wydrukowana. Spróbuje samodzielnie taką zrobić, jeśli mi się uda zrobię dla was małą instrukcję.
Bardzo wam dziękuję dziewczyny jesteście kochane. Thank you so much my dear! ♥
Zawsze marzyłam o tym aby dostać pocztówkę z zagranicy. Powiedz proszę jak poznajesz swoich zagranicznych znajomych?
OdpowiedzUsuńnic-dwa-razy-sie-nie-zdarzy.blogspot.com
Zapraszam do zakładki Pen Pals
Usuńhttp://pocztowki-ag.blogspot.com/2012/12/co-to-takiego-pen-pals-i-z-czym-to-sie.html
Jeśli chodzi o listy :)
A ja nawiązywałam korespondencję przez FB-sy tzn. Friendship Books. Można zrobić taką książeczkę dla siebie, ze swoim adresem i wysłać korespondentce, która wpisuje swój adres i zainteresowania i też wysyła innej. Ostatnia odsyła książeczkę pełną adresów tobie i możesz pisać do kogoś.
UsuńMój dzisiejszy list tez był poniszczony. Pierwszy raz mi się zdarzy dostać list w otwartej kopercie (cały bok rozklejony). Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Na szczęście nic z niej nie wyleciało :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci penpalsowiczki z Włoch :)
super listy wyglądają! ja na razie wysyłam pocztówki za granicę, ale bardzo bym chciała pisać z kimś listy ;))
OdpowiedzUsuńDodaję Twojego bloga do obserwowanych ;)
nienie, to jakas ksiazka podroznicza o Kioto. c:
OdpowiedzUsuńWspaniałe doświadczenie, miec takie osoby gdzie na "koncu świata":)
OdpowiedzUsuńŚwietne te przesyłki <33
OdpowiedzUsuń