Języki obce

Tak, w końcu nadszedł czas na nową serię postów - języki obce. Chciałabym wam najpierw przedstawić moją sytuację, nie jest ona tak kolorowa jaka się mogła wydawać, ale przejdźmy do konkretów. Znajomość języków obcych w naszych czasach to podstawa. Ja od zawsze  marzyłam o tym, aby znać przynajmniej dwa lub trzy języki w stopniu komunikatywnym, w taki aby móc dogadać się za granicami naszego kraju. 

Muszę się wam przyznać, że od zawsze miałam problem z nauką języków obcych. Nie chodzi o to, że jestem leniwa i nie uczyłam się w szkole. Zawsze miałam problem z przyswajanie słówek lub zasad gramatyki. Przez to bardzo spadła moja samoocena i nie mogła obie z tym poradzić. Nikt wcześniej nie doradził mi w jaki sposób mam się uczyć, dlatego byłam bardzo załamana. Do tej pory jest mi głupio, że mam takie problemy z nauką języków. Wiem, że dla niektórych osób to co mówię może być niewiarygodne. 
Opisze teraz języki z którymi miałam styczność, jakich się uczyłam wcześniej i jakich języków chciałabym się nauczyć. 

Angielski - tak na prawdę w szkole uczę się go od pierwszej szkoły podstawowej.... Pewnie po tym czasie to powinien być mój drugi język, którym porozumiewam się jak Polskim. Jednak tak nie jest. Nie potrafiłam się nauczyć całej kartki słówek. Zasady gramatyki musiałam powtarzać wiele razy aby je zapamiętać. Jeśli chodzi o pisanie listów lub jak wiecie pocztówek to nie mam z tym strasznego problemu. Jednak jeśli chodzi o porozumiewanie się, tu jest tragedia. Praktycznie mówiąc gdyby ktoś zaczął mówić do mnie po angielsku to chyba nic bym nie odpowiedziała( chodzi o taki normalne rzeczy, gdzie byłam co robiła z kim, czy podobał mi się film obejrzany w kinie, opowiedzieć co wydarzyło mi siew danym dniu). 

Francuski - tego języka uczyłam go przez trzy lata w liceum. Bardzo trudny język, piękny ale trudny w wymowie i pisowni. Pamiętam tylko jak się przedstawić jak zapytać o imię oraz jakieś pojedyncze słówka. Raczej nie chciałbym kontynuować nauki tego języka.  

Czeski - bardzo chciałbym nauczyć się tego języka. Zawsze mi się podobał i nie wydawał mi się trudny. Raz byłam w Czechach i od tamtej chwili się zakochałam.  

Hiszpański - słyszałam, że jest dość prosty do opanowania. Dużo państw na świecie posługuje się tym językiem, dlatego pomyślałam, że warto było by go znać.

Dopiero niedawno pewna osoba uświadomiła mi jak mam się uczyć i że takie problemy mogą być związane z moją dysleksją. Powinnam wypisywać sobie zasady gramatyki kolorowymi flamastrami na dużych kartkach. Do nauki słówek powinnam używać fiszek oraz każde słówko czy zdanie powtarzać na głos. Powinnam też dużo rozmawiać w danym języku. 

Mam nadzieje, że blog oraz wy zmotywujecie mnie do nauki. Jeśli macie jakieś sposoby na naukę, to piszcie w komentarzach. Chętnie przyjmę każdą pomoc.  Pozdrawiam was serdecznie. Życzę miłego dnia :)

Komentarze

  1. Uczyłam się hiszpańskiego przez 3 lata w liceum. Myślę, że jest prosty i bardzo podobny do angielskiego. I uważam, że łatwiej jest się go uczyć niż angola :)
    Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się uczę. Zacznę trzeci rok i mam zamiar kontynuować w LO dwujęzycznym. Bardzo fajny i prosty język

      Usuń
  2. mi dużo momogły różnego typu serwisy społecznościowe do nauki języków obcych
    dzięki niemu poznałam wiele osób i miałam możliwość ćwiczyć swoje umiejętności językowe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też zawsze marzyłam o tym, żeby nauczyć się hiszpańskiego! Na stronie busuu.com możesz uczyć się jakiegokolwiek chcesz języka, ale jest haczyk - jeśli chcesz oprócz słówek i zwrotów uczyć się także gramatyki to musisz zapłacić. Pewnych rzeczy trzeba się tam domyślać, ale ogółem strona jest godna polecenia.
    Cieszę się, że wpadłam na Twój blog; od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zostaniem postcrosserem. Warto? ;)
    Pozdrawiam serdecznie,
    Lina
    [world-by-lina.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten serwis wydaje się być fajny. Zaloguje się i zobaczymy :) Dziękuję :)

      Usuń
  4. Uwielbiam rysować żyrafy! Akurat trafiłaś w mój gust. ;D Mam kilka ich rysunków, więc dodam na pewno zaniedługo ;33!

    N apewno postcrossing i penpalling pomaga Ci w przyswajaniu sobie języka angielskiego. Może znajdź sobie penpala z hiszpanii/czech/czy tam francji i koresponduj z ta osobą. niektórzy gadają też z ludźmi z zagranicy przez skype. ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie chciała bym znaleźć kogoś do pogadania przez skype, ale z drugiej strony boje się że dużo to ja z tą osobą nie porozmawiam. Musiała bym najpierw przyswoić sporo słówek i zakupić porządny słownik bo dzisiaj szukałam mojego i gdzieś się zawieruszył.

      Usuń
  5. co do angielskiego - uczę się go 8 lat i jest moim drugim językiem nie przez szkołę, a przez kontakt na pewnym chacie zwanym 'imvu' polecam :) nie bać się rozmowy :) tam spotkalam się z wieloma krajami a później na skype poznałam wiele akcentów ! tam stopniowo zaczęłabyś "zaprzyjaźniać" się z nim: )
    jeżeli chodzi o czeski to regularnie jestem w Czechach (oczywiście nic nie wiem o tym języku) ale wydaje mi się bardzo zabawny ^^
    francuski - chciałabym się nauczyć podobnie jak włoskiego.
    co do hiszpańskiego znam osoby które się go uczą, jedni przeklinają dzień wyboru drudzy pokochali
    Pozdrawiam - Weni

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja lubię uczyć się języków za pośrednictwem stron internetowych, np serwis "busuu". przez to ze uczenie polega na klikaniu obrazków i wykonywaniu interaktywnych cwiczeń traktuje ją jak zabawę ; )

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi bardzo podoba się język hiszpański :) Jak na razie staram się opanować j. angielski. Chciałabym bez żadnego problemu rozmawiać po angielsku.

    OdpowiedzUsuń
  8. Po przeczytaniu posta mogę powiedzieć, że mam prawie taki sam problem. Chciałabym nauczyć się do perfekcji języka angielskiego. Nie umiem zapamiętać tych czasów.. Po przyjściu do gimnazjum dostałam taką nauczycielkę, która nie potrafi wytłumaczyć, przez co moja ocena na koniec była słabsza niż w poprzedniej szkole. Postanowiłam, że więcej będę się uczyć na własną rękę i może w jakimś stopniu mi to pomoże.
    Powodzenia Ci życzę! ;3

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam takie same problemy co ty :/. Więc nie jesteś sama! :) Co prawda nie mam stwierdzonej dysleksji, ale w pewnym stopniu jakąś wadę tam mam. Nie przejmuj się, musimy wierzyć, że kiedyś damy radę :)) Zapraszam do mnie: http://anotherverra.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Fiszki to bardzo dobry sposób do nauki. A rozmowy i słuchanie muzyki w danym języku bardzo pomaga, bo dzięki temu osłuchujemy się z danym językiem i zmniejszamy barierę jaka wynika często ze zwykłego stresu. Wypisywanie na kartkach i podkreślanie kolorami różnych rzeczy także pomaga. Wszelakie robienie notatek, zakreślanie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja na razie uczę się jezyka angielskiego i niemieckiego ale kilka miesięcy temu zainteresowałam się językiem hiszpańskim. To prawda jest dość prosty do opanowania moge nawet spojrzeć na moją siostrę i uwierzyć w to, bo jakiś czas temu wyjechała do Hiszpanii a teraz świetnie się dogaduje w tym języku ! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak ja cię rozumiem! Nie mam wprawdzie dysleksji, ale nauka języków to dla mnie jakaś męka. Wolę cyferki xD Ale jak widzę do ilu rzeczy w życiu przydaje się język angielski to jednak cieszę się, że mam okazję i możliwość się go uczyć. Uczyłam się jeszcze przez 3 lata w liceum niemieckiego, ale umiem co najwyżej się przedstawić i powiedzieć, że boli mnie głowa... Wymyśliłam sobie jeszcze naukę języka japońskiego (chyba na głowę upadłam, ale co tam), bo jest moim zdaniem piękny i taki.. melodyjny. Po prostu przyjemnie się go słucha (nie to co niemieckiego :P).
    Swoją drogą fajny blog, trafiłam tu pierwszy raz. Sama od ok. 13 lat zbieram pocztówki i mam zamiar w tym miesiącu dołączyć do postcrosserów :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za odwiedziny oraz komentarze! ;)
Twoja opinia na temat bloga czy zamieszczanych
postów jest dla mnie bardzo ważna. :)

Popularne posty z tego bloga

Jak zrobić kopertę origami?

Zakupy na postallove

postallove.pl